Brad już na mecie. Wygrał 24 tys. euro

Autor: Biuro Prasowe Regat VELUX 5 Oceans

Brad Van Liew na swoim jachcie Le Pingouin dziś wieczorem wpłynął do portu w Cape Town i tym samym wygrał oficjalnie pierwszy etap samotnych regat VELUX 5 OCEANS. Dosłownie na ostatnich, coraz słabszych podmuchach wiatru utrudniających mu pokonanie ostatnich mil do mety 42-letni zawodnik z Charleston w Południowej Karolinie dotarł do celu o godzinie17.51 lokalnego czasu RPA. Van Liew brał do tej pory udział w dwóch edycjach tego wyścigu i ma już na koncie zwycięstwo w roku 2002 w klasie jachtów 50-stopowych. Tym razem pokonanie odcinka z La Rochelle do Cape Town zajęło mu 28 dni, 1 godzinę i 51 minut. Przepłynął w sumie 8 003 Mm ze średnią prędkością 11.9 węzła. Był to dla niego wyjątkowo frustrujący finisz, bo najpierw rano wiał wiatr o sile 45 węzłów, a potem cały dzień stał w kompletnej ciszy zaledwie 10 mil od mety. Po zejściu na ląd mógł wreszcie przywitać się ze stęsknioną rodziną - żoną Meaghan i dwójką dzieci - siedmioletniąTate i sześcioletnim Wyattem. Schodząc z pokładu swojego niezawodnego do tej pory Eco 60 powiedział: "To fantastyczne uczucie być już w Kapsztadzie. Równo cztery tygodnie to dość dobry wynik, najlepszy, jakiego mogłem się spodziewać. Rywalizacja była zacięta, bo Gutek wciąż mnie naciskał. Kilka razy musiałem się też poddać pogodzie. Wypływając z Francji nie byłem do końca pewien, jaka jest moja motywacja do startu w tym wyścigu, ale teraz już wiem - świetnie się bawię".

Chociaż Amerykanin prowadził przez większą część liczącego 7400 Mm pierwszego etapu, nie było to łatwe zwycięstwo. Nieustannie musiał pilnować płynącego od początku tuż za nim Polaka, 36-letniego Zbigniewa "Gutka" Gutkowskiego, który czekał na najmniejszy błąd przeciwnika i wykorzystywał maksymalnie wszystkie atuty swojego jachtu Operon Racing.

Brad wypłynął z La Rochelle chory na grypę i przez pierwszy tydzień na morzu wciąż się leczył. Potem jego jacht zrobił niekontrolowaną rufę, co groziło poważnymi uszkodzeniami, ale na szczęście nie miało żadnych konsekwencji. Udało mu się bez problemu przejść przez strefę zmiennych wiatrów w okolicach równika, gdzie zdarza się, że jachty stoją przez kilka dni.

Potem ruszył w stronę brzegów Brazylii. Kiedy płynął w kierunku wyżu św. Heleny, Gutek zbliżył się do niego skracając dystans do 0,2 mili. Jednak z powodu utraty żagla Polak nie wyprzedził Brada i został z tyłu, a w momencie dotarcia Brada do mety miał do przepłynięcia jeszcze ponad 600 mil. Gutkowski spodziewany jest na mecie we środę.

Za zwycięstwo w pierwszym etapie Brad otrzyma maksymalną stawkę 12 punktów oraz nagrodę finansową wynoszącą 24 000 euro.


Zapraszamy na www.velux5oceans.com

http://www.velux5oceans.com/?L=2

Dołącz do nas na twitter.com/velux5oceans

Dołącz do nas na www.facebook.com/Velux5Oceans

Oglądaj nas na Youtube www.youtube.com/velux5oceans2010