Rejsuj.pl jest społecznością skupiającą żeglarzy. Zapoznaj się z doświadczeniem żeglarskim swoich znajomych, obejrzyj zdjęcia i wideo z rejsów.
Rejsuj.pl to także największa multimedialna baza danych o jachtach.
Zaplanuj z Rejsuj.pl kolejny sezon i umów się na rejs ze znajomymi!

Twoja przeglądarka jest bardzo stara i wymaga uaktualnienia!


Załoga portalu Rejsuj.pl rekomenduje aktualizację Internet Explorera do najnowszej wersji.

Gutek drugi, traci do lidera 25 mil

Data:  2010-10-23 14:04:19
Ocena:
Anglik Chris Stanmore-Major utknął przy wybrzeżu Portugalii i czeka na wiatr. Natomiast belgijski zawodnik Christophe Bullens planuje jutro wyjście z portu i pogoń za pozostałymi jachtami. Będzie miał sporo do nadrobienia, ale według niego obecne warunki pogodowe pozwolą mu pójść trasą krótszą, niż płynęli poprzednicy. Jego start dodatkowo opóźniły strajki we Francji - nie mógł zorganizować szybkiej dostawy niezbędnych części i zapasów.
Autor: Biuro prasowe Velux 5 Oceans

Tymczasem jacht Zbigniewa "Gutka" Gutkowskiego, Operon Racing, przechodził wczoraj przez centrum układu niżowego, co wiązało się z bardzo silnym i zmiennym wiatrem, dużą falą i ulewnym deszczem. "No wieje trochę, będzie tak jeszcze mniej więcej przez dobę. Się wpakowałem pod chmurę, nic nie było widać, alarm od radaru wył, że mam tutaj tragedię, Armagedon normalnie, zmęczony jestem na maksa" - mówił Gutek dziś rano. "Wyjechałem z tej chmury, przyszedł w końcu wiatr taki jak miał być, bo kręcił wcześniej jak karuzela, narobiłem się z żaglami, ale w końcu stawiam spinakera. No i jak nie gwizdnie 45 węzłów, fale olbrzymie, 7-8 metrów, jak łódka zaczęła frunąć to mówię sobie: "Aha, a jak ja go teraz zrzucę?" Jechałem 22 węzły równo, jak normalnie F1 na środku Marszałkowskiej pełnym gazem, tylko czekać aż się coś wysypie …" - opowiadał.

Na szczęście udało się zrzucić żagiel pomimo silnego wiatru i w nocy płynąć na samym grocie, zarefowanym na dwa refy, co dało chwilę wytchnienia oraz możliwość w miarę spokojnego snu. Ale ponad doba ciągłego zmieniania żagli i wytężonej pracy w deszczu i przy bardzo silnym wietrze pokaleczyła mu ręce. Gutkowski ma też problemy z zasilaniem - niestety hydrogenerator nie działa, słońca nie ma, więc trudno liczyć na panele solarne, a zapas paliwa do produkcji prądu w tradycyjny sposób czyli z wykorzystaniem silnika jest na jachcie mały.

Z kolei Chris Stanmore-Major, Anglik (Spartan) wydaje się na razie największym przegranym pierwszego tygodnia. Wybrał opcję która zdecydowanie zawiodła jego oczekiwania, a potem nie zdążył uciec z rejonu nadciągającego wyżu, dzięki czemu spędza dni w cieple i słońcu, ale płynie wyjątkowo wolno. "Dziś, około 4.00 rano wiatr zniknął zupełnie. Nie ma nic. Na wyświetlaczu pojawia się od czasu do czasu 0,5 węzła. Jacht właściwie stoi w miejscu. Morze jest gładkie jak szkło" - mówi CSM. "Jest to jednak naturalne, że około 10-15 procent naszego rejsu spędzimy w sztormach, drugie tyle w warunkach takich jak ja mam teraz, a reszta powinna być miła i prosta, więc podchodzę do tego filozoficznie - jest to statystycznie normalne" - dodał. Korzystając z warunków sprawdza dokładnie jacht i naprawia wszystko czego nie zdążył zrobić w porcie. "O pasatach jeszcze nie myślę. Na razie zbliża się niż, w który weszli już pozostali zawodnicy. W przeciągu najbliższych 12-18 godzin ja też powinienem z niego skorzystać i popłynąć do strefy pasatów. Marzę, żeby ruszyć z miejsca".

Od rana były również problem z ustaleniem pozycji Brada Van Liewa (Le Pingouin). Było to związane z awarią nadajnika na jego jachcie, która miała jednak swoją przyczynę. "Ostatnia noc była ciekawa. Wciąż uczę się obsługi instalacji elektrycznej i hydrogeneratorów. Akumulatory były już prawie rozładowane, ale nie do końca. Poszedłem więc spać. Wtedy wyłączył się autopilot bo zabrakło mu prądu. Jacht zrobił niekontrolowany zwrot przez rufę. Wiało ponad 30 węzłów, spałem na nawietrznej burcie, więc skończyłem piętro niżej. Jacht leżał na boku i w pierwszym ruchu sięgnąłem po tratwę ratunkową, bo byłem przekonany że straciłem kil. Myślałem, że stało się coś naprawdę poważnego. Na szczęście to tylko awaria zasilania i moja wina, bo nie zająłem się tym od razu, ale ja zawsze najpierw myślę, a potem robię. Na szczęście jacht jest w porządku i ja też" - powiedział Amerykanin.

Zapraszamy na www.velux5OCEANS.com

Dołącz do nas na http://twitter.com/velux5oceans_pl

Dołącz do nas na http://www.facebook.com/Velux5OceansPL


Oglądaj nas na Youtube www.youtube.com/velux5OCEANS2010
Zobacz ofertę rejsów na sezon
01
Gru
2024
Kryptowaluty
Kategoria: inne
Wrocław
15
Lis
2025
Labrador
Kategoria: szanty
Warszawa